W domu Skalskich pojawia się ciotka Janina. Ma żal, że nie została zaproszona na ślub Frani i Maksa. Za wszystko obwinia Teresę, z którą jest od zawsze pokłócona. Postanawia dać jej nauczkę – występując w imieniu swojego zmarłego męża-milionera, odzyskuje kamienicę, która niegdyś należała do jego rodziny i w której mieszkają rodzice Frani. Janina wyrzuca ich z dnia na dzień na bruk. Poruszona ich losem Frania zgadza się, żeby zamieszkali w domu Skalskich. Niestety Teresa zaczyna traktować zięcia jak prawdziwego syna, co Maksowi ogromnie schlebia a Franię poucza i traktuje jak niedojrzałą dziewczynkę. Franię to bardzo denerwuje, ale na szczęście wpada na genialny pomysł...